Podczas przelotów stada żurawi lecą w kluczach lub skośnych szeregach i wydają donośny głos zwany klangorem, przypominający głos trąbki. Jest on słyszalny w promieniu kilku kilometrów. Nieraz można go usłyszeć w pobliżu polskich jezior. Po skończonych lęgach, jesienią żurawie lubią odpoczywać na polach i łąkach w promieniach słońca. W locie wyciągają szyję i nogi podobnie jak bocian. Uderzają skrzydłami powolnie, majestatycznie.
Niestety, w wyniku osuszania podmokłych lasów zniszczono jego lęgowiska i obecnie na południe od Bałtyku i na południu Europy występuje tylko wyspowo.
Ptaki te są bardzo płochliwe i czujne, ale kiedyś udało mi się podejść do nich na odległość kilku metrów, gdy o 5 rano wyszedłem na spacer podczas urlopu na Kaszubach. W delikatnym cieple wschodzącego słońca zaczęła się podnosić mgła, tak że spomiędzy obłoków zaczęły się wyłaniać niebieskie ptasie sylwetki.
Ten majestatyczny ptak stał się dla mnie inspiracją do zapojektowania unikatowego pierścionka. Żuraw ma rozpostarte skrzydła wykonane z niebieskiego złota. Ozdobnie wyprofilowana szyja swobodnie opada do środka kompozycji, dziobem skierowanym ku czarnemu opalowi, który pod wpływem światła mieni się milionem barw. W koronie na głowie ptaka osadzone zostaną małe brylanty. Obrączka z żółtego złota dopełnia całą kompozucję i nadaje jej luksusowego wyrazu.