sygnety

Sygnet z szampanem

Autor: Piotr Zieliński

Przez szereg tygodni drożdże spokojnie pracują w dębowych beczkach lub metalowych kadziach. W wyniku rozkładu cukrów w moszczu powstają produkty uboczne w postaci alkoholu i dwutlenku węgla. Następnie trunek rozlewa się do butelek, które są zatykane tymczasowym korkiem. Układa się je poziomo w piwnicach, gdzie przez kilka miesięcy leżakują w temperaturze 10°C. W tym czasie drożdże pożywiają się cukrem i wolno rozpoczynają wtórną fermentację, podczas której produkują więcej dwutlenku węgla. Teraz jednak nie może on uciec, jak to było w wypadku wina trzymanego w kadziach. Ciśnienie dwutlenku węgla w butelce stale rośnie, sięgając około sześciu atmosfer. Po odkorkowaniu uwalnia się jakieś pięć — sześć litrów gazu, co wyjaśnia, skąd się biorą słynne bąbelki.

Jaki sygnet za osiągnięcia?

Za wynalazcę szampana uważa się Pierre’a Pérignona. Bez względu na to, jak bardzo się przyczynił do powstania tego trunku, z pewnością zrobił wiele dla podniesienia jego jakości. Ów benedyktyn od roku 1668 aż do swojej śmierci w roku 1715 był zarządcą piwnic opactwa Hautvillers (leżącego w sercu Szampanii, regionu Francji). Przypisuje mu się odkrycie wielu technik stosowanych w szampanizacji po dziś dzień. Za prawdziwy trunek uznaje się wyłącznie wino wyprodukowane w Szampanii. Królestwo szampana to obszar około 35 000 hektarów, z czego same winnice zajmują mniej więcej 28 000 hektarów. Obecnie plantatorzy ograniczają produkcję na rzecz najwyższej jakości.

Wyjątkowy proces powstawania szampana stał się inspiracją do zrealizowania wyjątkowego sygnetu. W centrum osadzony został kryształ wyszlifowany przez włoskiego artystę, Paolo Sacchiego. Nadany mu został szlif poduszkowy z charakterystycznymi bąbelkami. Do kryształu przynitowana została litera inicjału. Druga litera wykonana w białym złocie zdobi boki sygnetu. Przestrzeń negatywową wypełnia przestrzenny grawerunek z wizerunkiem kryształów. Całość została wykonana w szampańskim złocie próby 585.

Jaki sygnet do szampana?

Męski sygnet z inicjałem w kamieniu


Powrót