W 1967 w północnej Tanzanii pewien członek plemienia Masajów natknął się na wystające z ziemi intensywnie niebieskie kryształy. Specjaliści podejrzewali, że odkryto wówczas nowy depozyt szafirów. Jednak po dokładniejszym zbadaniu próbek okazało się, że jest to nieznany dotąd minerał o barwie zbliżonej do szafiru, jednak cechujący się wysokim współczynnikiem pleochroizmu – zjawiska zmiany koloru w zależności od polaryzacji światła przechodzącego przez kryształ, dającego w tym wypadku efekt przemiany barwy niebieskiej w fioletową.
To właśnie zdumiewające zjawisko pleochroizmu powoduje, że tanzanit jest wyjątkowym kamieniem, który nadaje biżuterii tajemniczego, a zarazem bajkowego wyrazu.
Aby w pełni wykorzystać ten potencjał, przygotowałem projekt naszyjnika w kształcie kwiatu ostróżki. Jest to roślina, która w zależności od rejonu występowania ma albo niebieskie, albo fioletowe płatki.
Proces rozpocząłem od przygotowania rysunku, w którym centralny kwiat otoczony jest ogniwami w kształcie liści, okraszonych dodatkowo kamieniami występującymi w centralnej oprawie. Tanzanit do tego projektu został kupiony w kopalni znajdującej się na terenie legendarnego Merelani Hills, gdzie minerał został odkryty. Następnie surowiec przebył długą drogę do Dżajpuru w Indiach, będącego dzisiejszą stolicą szlifierzy kamieni kolorowych. Tam surowe minerały zostały przeistoczone w klejnoty o brylantowych proporcjach, a następnie wysłane do mojej pracowni.
Kolejnym etapem było dobranie kompletu brylantów i oprawienie wszystkich kamieni w żółtym złocie. Cały proces od rysunku do gotowego wyrobu zajął kilkanaście tygodni, jednak efekt końcowy przerósł oczekiwania klienta.