Gdy pierwszy raz widzi się nieskalaną biel Arktyki widok zapiera dech! Z zachwytem można podziwiać lodowce, błękitne fiordy i pokryte śniegiem góry. Jak okiem sięgnąć, ciągnie się lodowo-śnieżne pustkowie.
Svalbard to archipelag położony blisko bieguna północnego — pomiędzy 74 i 81 równoleżnikiem. Jego nazwa znaczy dosłownie „zimne wybrzeże” i pierwszy raz pojawia się w kronikach islandzkich z 1194 roku. Ale archipelag ten pozostawał nieznany jeszcze przez cztery wieki, aż do roku 1596. Wtedy to Willem Barents z grupą holenderskich śmiałków podjął wyprawę morską na północ.
Pewnego dnia marynarz w bocianim gnieździe zobaczył na horyzoncie nieznany ląd — poszarpaną linię pasm górskich. Był to północno-zachodni kraniec Svalbardu. Barents nadał lądowi nazwę Spitsbergen — „szpiczaste góry”. Dziś nosi ją największa wyspa archipelagu. Odkrycie Barentsa stanowiło początek nowej epoki pełnej nowych odkryć.
Ta majestatyczna kraina gór i lodu stała się inspiracją do zaprojektowania wyjątkowego kompletu obrączek. Ich wierzch stanowi ośnieżone pasmo górskie. Ażurowe niebo ozdobione jest spadającymi gwiazdami wysadzanymi diamentami. Różne szerokości reprezentują atrybut męski i damski. Całość została wykonana w białym złocie.