Marcel Tolkowsky był członkiem żydowskiej rodziny, która pochodziła z Polski. W ramach swojej pracy doktorskiej na Uniwersytecie Londyńskim opracował obliczenia matematyczne, służące do analizy szlifów diamentowych. Prowadząc badania odkrył, że jeśli diament zostanie oszlifowany zbyt głęboko lub zbyt płytko, światło odbite będzie wydostawało się z boków lub spodu diamentu. Miało to powodować utratę brylancji (białego światła odbijanego przez taflę diamentu) i ognia (tęczy kolorów odbijanych z wnętrza diamentu). Połączenie tych dwóch czynników stanowiło o blasku kamienia.
W 1919 roku Tolkowsky opracował współczesny szlif brylantowy. Pierwotny model miał być zbiorem ogólnych wytycznych, a kilka aspektów szlifu diamentu nie zostało uwzględnionych ani zbadanych. Późniejsze modyfikacje okrągłych brylantów różnią się w niewielkim stopniu. Obecny, okrągły szlif brylantowy składa się z 58 lub 57 faset. Fasety to płaszczyzny, które odbijają i rozpraszają światło, nadając brylantowi brylancję i ogień. Dzięki temu precyzyjnemu szlifowi światło przechodzi przez kamień i zostaje odbite z powrotem na powierzchnię, tworząc spektakularny efekt.
Poniższy pierścionek został zaprojektowany według wzornictwa rodem z ery Marcela Tolkowskiego. W centrum kompozycji, w zaręczynowej koronie, został osadzony kamień o doskonałej brylancji i znakomitej czystości. Obrączkę dopełniają ażurowe wzory nawiązujące do liści, przeplatanych z ozdobną koronką. Całość została wykonana w białym złocie.