Pióra mają w sobie coś niebiańskiego. Kojarzą się z lekkością i pozwalają się wznieść ponad wszystko.
Taka myśl przyświecała projektowaniu sygnetu, który Pani Anna zamówiła dla swojego męża, reżysera. Motyw pióra miał też w tym projekcie znaczenie symboliczne, owiane miarą tajemnicy - znanej dobrze tylko przyszłemu właścicielowi.
Po przeprowadzeniu wywiadu z klientem wykonałem dwa rysunki, ukazujące wygląd pierścienia. Obręcz sygnetu rozszerza się ku górze, aby objąć główną oprawę. W centrum znalazł się cejloński szafir o szlifie szmaragdowym, nadającym kształt oprawie. Pióro przechodzi pod oprawą i wypełnia przestrzeń na wierzchu obrączki. Całość została wykonana w białym złocie 585.