Diament to stosunkowo rzadki minerał będący stałą postacią węgla. Jego nazwa nawiązuje do wyjątkowej właściwości minerału jaką jest jego twardość i dosłownie znaczy “niepokonany” lub “niezniszczalny”. Nie ma w tym nic dziwnego. Diament jest najtwardszą znaną substancją jaka występuje w przyrodzie. Za swoje właściwości diament był ceniony już w starożytnych Indiach. Wykorzystywano go w celach religijnych oraz w narzędziach grawerskich. Obecnie używany jest w przemyśle do cięcia twardych materiałów. Jednak przede wszystkim minerał ten znany jest dzięki rozpropagowaniu biżuterii zaręczynowej w XX wieku. Od tego czasu stał się synonimem udanych zaręczyn i luksusu.
Surowy diament tworzy zazwyczaj niewielkie kryształy mające postać ośmiościanu lub sześcianu. Jeśli minerał ma wysoką czystość i odpowiednią wielkość można wykorzystać go do biżuterii, po nadaniu mu odpowiedniego kształtu przez szlifowanie. Ten wielostopniowy proces wymaga ogromnego doświadczenia, umiejętności i specjalistycznego sprzętu. Celem jest oszlifowanie klejnotu z zachowaniem odpowiednich kątów i proporcji aby zoptymalizować odbicie i dyspersję światła białego przy jak najmniejszej utracie masy gotowego produktu. Redukcja masy w wyniku szlifowania może wynosić nawet do 50% względem surowego kryształu. Wyróżnia się kilka typowych szlifów diamentowych, takich jak: brylantowy, princess, szmaragdowy, asscher, markiza, radiant, gruszka, serce, poduszka. Jak widać na poniższym diagramie, każdy szlif posiada swoje unikalne proporcje.
Dobór kształtu uzależniony jest nie tylko od uwarunkowań fizycznych kryształu, ale też docelowego przeznaczenia oszlifowanego diamentu. Czasem do danego wyrobu potrzebny jest kamień o określonej masie kształcie i odbiciu światła. Wszystkie te czynniki mają wpływ na proces szlifowania.
Najpopularniejszym szlifem jest szlif brylantowy, który dzięki zachowaniu odpowiedniej ilości płaszczyzn i proporcji daje wyjątkową brylancję. Oszlifowany kamień ma kształt stożka, w którym wpadające światło zachowuje wysoki współczynnik odbicia.
Szlif brylantowy pierwotnie został opracowany przez Marcela Tolkowskiego w 1919 roku. Jego zmodyfikowana, nowoczesna forma zawiera 58 faset tworzących dwie piramidy złożone ze sobą podstawami. Korona kamienia posiada 33 płaszczyzny, a podstawa 25.
Jaki ma to związek z pytaniem zadanym w tytule artykułu? Nie każdy diament jest brylantem – wystarczy, że ma inny szlif na przykład radiant lub asscher. Jednakże kamieni kolorowych o szlifie brylantowym nie nazywa się brylantami. Określenie to zarezerwowane jest wyłącznie dla diamentów o okrągłym lub owalnym szlifie, posiadającym wspomniane 58 płaszczyzn.
Idąc tym tokiem rozumowania brylantem może być też inny minerał jak szafir czy rubin, mający charakterystyczny szlif brylantowy. Z drugiej strony ze względu na powszechne zamienne zastosowanie obu pojęć słowo brylant najlepiej odnosić tylko do diamentów. Pozwoli to uniknąć nieporozumień związanych ze stereotypowym podejściem do zagadnienia.